Trudne wybory
Dałaś się zauroczyć kosmetykom firmy Polemika, wiesz już co nieco o naturalnym składzie naszych produktów i z zadowoleniem je stosujesz, ale pewne kwestie nie przestają cię nurtować. Nie krępuj się, zadaj pytanie! Dlaczego Polemika, która ma na względzie dobro naszej planety i otwarcie się opowiada za świadomą postawą, oferuje nam opakowania plastikowe, a nie szklane?
To pytanie nasuwa się samo, o czym wiemy, bo musieliśmy je sobie zadać na etapie koncepcji i tworzenia naszych produktów. Jak każda marka z branży kosmetycznej stanęliśmy przed nieprostym wyborem: plastikowe czy szklane? Co się lepiej sprawdzi w kontakcie z kosmetykiem, co będzie praktyczniejsze dla klienta, jaka będzie emisja gazów cieplarnianych w procesie produkcji i w czasie transportu, jaki będzie wpływ na środowisko i jakie będą możliwości recyklingu? W końcu wszyscy nas przekonują, że szkło jest bardziej ekologiczne… A odpowiedź wcale nie jest taka oczywista.
Nie takie znowu przezroczyste
Szkło wygląda bardziej luksusowo i ma jedną niezaprzeczalną i ogromną zaletę, która przesłania wszystko inne: może być przetwarzane nieskończoną ilość razy, nie tracąc nic ze swoich właściwości. Przy właściwym użytkowaniu i odzyskiwaniu powinniśmy móc bez końca korzystać z tego samego surowca. I kropka. A właściwie dopiero początek, bo teraz opowiemy, dlaczego ostatecznie nie sięgnęliśmy po opakowania szklane.
Wyobraź sobie, że antyoksydacyjny krem marki Polemika byłby w szklanym pojemniku. Często go otwierasz, bo nie tylko używasz go w celach pielęgnacyjnych, ale też wąchasz z wielką przyjemnością. Wtem wpada do łazienki kot / dziecko / chłopak lub z jakiegokolwiek innego powodu słoik wypada Ci z ręki i się rozbija. Szkoda produktu i szkoda opakowania. Odłamki potłuczonego szkła mogą dodatkowo powodować zranienia. Nie wybraliśmy zatem szkła ze względu na jego kruchość i dla twojego bezpieczeństwa.
Z powodu tej mniejszej odporności tworzyw szklanych na uszkodzenia mechaniczne trzeba obchodzić się z nimi bardzo ostrożnie, co wymagałoby dodatkowych zabezpieczeń w transporcie. Ale nie tylko, musimy wziąć pod uwagę także ślad węglowy. Ciężar i rozmiar szkła spowodowałby zużycie większej ilości paliwa przy przewożeniu na dalsze odległości. Co się równa zwiększeniu emisji gazów cieplarnianych i kosztów…
Zatem zauważ, jak taki produkt w codziennym użytkowaniu mógłby okazać się kłopotliwy i nieporęczny – za duży i zbyt ciężki. Chcemy, żeby masło oczyszczające mogło się wszędzie z tobą przemieszczać, aby można było je bezproblemowo włożyć do torebki i żeby nie zajmowało za dużo miejsca.
Nie owijamy w bawełnę* (tylko w plastik)
Wypada nam jeszcze rzucić nieco światła na plastik stojący naprzeciw szkła.
Jakkolwiek plastik pozyskiwany z ropy narusza nieodnawialne źródła energii, tak do produkcji szkła wykorzystuje się piasek kwarcowy, którego ilość na naszej planecie także się kurczy. Ponieważ tworzywa sztuczne są lżejsze od szkła, wykorzystują mniej surowców w procesie produkcyjnym i emitują mniej gazów cieplarnianych przy tej samej ilości opakowań co szkło, które do powstania wymaga ogromnych temperatur zapewnianych przez paliwa kopalne.
Chociaż samo szkło jest materiałem absolutnie neutralnym, to ciężko wyobrazić sobie tubkę z tworzywa szklanego. Nieobojętnie przeszliśmy w związku z tym obok aspektu higienicznego. Kosmetyk w odkręcanym (szklanym) pojemniku jest narażony na szybszy kontakt z powietrzem, przez co cenne substancje mogą zwyczajnie zmniejszyć swoją skuteczność. Nie mówiąc już o pozostawieniu na powierzchni kremu flory bakteryjnej pochodzącej z palców, nawet bardzo czystych. Plastikowa tubka, a – jeszcze lepiej – pojemnik air-less, stanowi przez to rozwiązanie najlepiej chroniące delikatną, naturalną zawartość naszych kosmetyków.
Kluczem jest świadoma segregacja
Oba surowce mogą zostać poddane recyklingowi. Jak pamiętamy, plastik rozkłada się wedle różnych szacunków od 400 do nawet 1000 lat, szkło zaś około 4000 lat lub… nigdy. Ten pierwszy ma poważne ograniczenia w odzyskiwaniu, drugi można przerabiać bez końca. Problemem nie jest w tym przypadku rodzaj użytego materiału, ale droga naszego postępowania. Co zrobisz, kiedy skończysz produkt? Czy weźmiesz odpowiedzialność za właściwą segregację, żeby zwiększyć potencjalną liczbę produktów przetworzonych i zamknąć obieg surowców wtórnych? Czy umieścisz opakowanie i jego składowe we właściwych kontenerach? To pytanie do wszystkich nas.
Użycie plastiku nadającego się do recyklingu jest naszym świadomym wyborem, póki oczywiście nie uda nam się zdobyć opakowań z recyklingowych tworzyw sztucznych typu np. OWP (odzyskiwanych z oceanu). Przed nami, Polemiką, jeszcze długa droga, ale cierpliwie dążymy do celu, bo na tym polega rozwój! Jeśli masz jakieś sugestie, proszę, podziel się!
* W bawełnę też owijamy, jeśli podoba ci się nasza torba >>>