Pierwsze zmarszczki, utrata jędrności skóry, utrudniona cyrkulacja krwi. Powodów, żeby zaprzyjaźnić się z płytką jadeitową do masażu gua sha jest sporo. Masaż twarzy płytką gua sha, mający swoje korzenie w tradycyjnej medycynie chińskiej, stale zyskuje na popularności. Co daje masaż twarzy i o co chodzi z płytką? Rozwiewamy wątpliwości.
Automasaż twarzy kamieniem gua sha
Automasaż nie jest współczesnym wymysłem. Już od starożytności była to metoda lecznicza, która pomagała przy problemach z cyrkulacją krwi. Jak się domyślasz, nikt wtedy nie zamawiał w sklepie online połyskującej płytki. Sięgano po rogi i kości zwierząt, które były wykorzystywane jako narzędzia do masażu. Z czasem na popularności zyskały kamienie i kryształy. Do rytuału Gua Sha używany jest jadeit. Co niektórzy wierzą w jego niezwykłą moc i nazywają go “kamieniem młodości”. Mistycy przypisują mu pozytywny wpływ na pewność siebie i szukanie własnej ścieżki. Nie mamy pewności czy to prawda – pewne jest, że masaż kamieniem gua sha działa rewelacyjnie na skórę. To dla nas wystarczający argument, żeby zaprzyjaźnić się z płytką.
Co daje masaż twarzy gua sha – efekty
Twarz, tak samo jak reszta ciała, posiada mięśnie. Co powiesz na domową siłownię z płytką gua sha? Spokojnie, strój sportowy nie będzie wymagany.
Regularny masaż twarzy przy użyciu płytki gua sha działa ujędrniająco i przeciwzmarszczkowo. Delikatny nacisk, który stosuje się w trakcie masażu płytką, pozwala usprawnić przepływ limfy. To z kolei bezpośrednio przekłada się na dotlenienie skóry. Dodatkowym argumentem jest widoczne zmniejszenie porów. Aż trudno uwierzyć, że mała płytka gua sha może dać takie efekty. A jednak!
Kamień gua sha – jak używać?
Przed przystąpieniem do masażu należy zmyć makijaż. W tym przypadku świetnie sprawdzi się Hydrofilne masło oczyszczające, które radzi sobie nawet z wodoodpornym makijażem, a przy tym nie podrażnia twarzy. Samą płytkę gua sha warto wcześniej schłodzić – na przykład wkładając ją na kilka minut do lodówki lub naczynia wypełnionego kostkami lodu. To zagwarantuje przyjemny efekt orzeźwienia, który jednocześnie pomoże zlikwidować opuchliznę twarzy.
Na twarz nałóż olejek, serum lub nasze Hydrofilne masło oczyszczające i wklep je delikatnie w skórę. Sam masaż sugerujemy zacząć od szyi. Płytkę należy należy ustawić krawędzią do skóry i przesuwać od obojczyka do żuchwy. Każdy ruch powtarzamy kilkakrotnie. Następnie przechodzimy do twarzy – po kolei masujemy obszar brody, policzków, nosa i czoła. Zobacz film instruktażowy, który przygotowała specjalnie dla nas Agata z Mojecarmelove. Znajdziesz go w wyróżnionych relacjach na naszym koncie na Instagramie.
Jako, że masaż ma za zadanie wspomóc przepływ limfy, należy wykonywać go od środka twarzy na zewnątrz, od nosa do ucha – zgodnie z kierunkiem węzłów chłonnych.
Jaką siłę nacisku stosować? Kluczem może być nazwa płytki – gua oznacza pocieranie, sha to czerwona wysypka. Warto jednak samodzielnie ustalić poziom nacisku z jakim zostanie przeprowadzony masaż. Każdy sam najlepiej wie, czy to dzień na czułe masowanie, czy pobudzenie mięśni.
Masaż gua sha – jak często wykonywać?
Specjaliści polecają, żeby automasaż twarzy płytką gua sha wykonywać często – nawet kilka razy w tygodniu. Jak zwykle – kluczem do sukcesu jest regularność. Rytuał Gua Sha warto wpisać do swojego kalendarza na stałe. Lista pozytywnych efektów jest długa, a sama płytka, która będzie służyła latami, jest tańsza niż wizyta u kosmetyczki. Gotowa na nowy rytuał w domowym spa?
Płytkę gua sha możesz kupić w sklepie Polemika – do wyboru w zestawie z hydrofilnym masłem oczyszczającym lub samodzielnie.