Inspiracje i ciekawostki

Wakacyjna kosmetyczka: Amanda Walaszek

Mat czy błysk? 

Satyna! Nie lubię dużego błysku natomiast nie jestem również fanką pełnego  matu. Lubię delikatny, naturalnie wyglądający efekt glow.  

Pomalowane usta czy oko? 

Ciężkie pytanie ale chyba oko, lubię mieć pomalowane rzęsy. 

Kosmetyczna minimalistka czy hedonistka? 

Cały czas idę w stronę minimalizmu w wielu aspektach swojego życia, również w pielęgnacji. Nie lubię przesady, ale bardzo lubię nowości. Jak już znajdę odpowiedni kosmetyk to zostaje ze mną na bardzo długo. 

 

Długa kąpiel czy szybki prysznic? 

Kocham długie kąpiele i rytuały piękności w wannie! Natomiast staram się je  ograniczać i na co dzień brać szybki prysznic 😉 

Skąd czerpiesz wiedzę odnośnie pielęgnacji? 

Najczęściej od innych ludzi, pytam. Wiedzę odnośnie pielęgnacji czerpię również z internetu, wszystkie informacje weryfikuję. Mam wokół siebie bardzo dużo fajnych, świadomych ludzi, z którymi jestem w stanie wymieniać się doświadczeniami odnośnie pielęgnacji. 

Twój największy kosmetyczny grzech? 

Nie potrafię regularnie używać kremów z filtrem w odpowiedniej ilości. Próbuję w sobie wyrobić ten nawyk 😉 

Kosmetyczny must have? 

Nie mam jednego, z każdego rodzaju kosmetyku jest inny must have 😉

Najważniejsza rada pielęgnacyjna, którą usłyszałaś? 

Prawidłowy demakijaż i oczyszczanie! Poprawiło to stan mojej wrażliwej cery. 

Kilka słów o codziennej pielęgnacji? 

Dzień zaczynam od oczyszczenia twarzy, do którego najczęściej używam pianki  do mycia. Następnie tonizuję – tutaj najlepiej sprawdza się Antyoksydacyjna  mgiełka tonizująca od Polemiki. Tak jak wspominałam, uczę się regularności w  stosowaniu filtra – obecnie testuję Eeny Meeny. Pod filtr nakładam żel-booster od marki Miya, który niweluje świecenie się skóry. Wieczorną pielęgnację zaczynam od demakijażu. Makijaż zmywam masłem lub balsamem do  demakijażu. Na noc stosuję krem pod oczy od Veoli oraz krem z kwasem  salicylowym i sfermentowanym granatem z Kire Skin. Staram się kilka razy w  tygodniu robić peeling i stosować różne odżywcze maski.  

Pielęgnacyjny rytuał, który poprawia Ci humor? 

Wieczorna pielęgnacja! Od jakiegoś czasu używam szczoteczki do twarzy  Foreo – mega przyjemność. 

Twoje kosmetyczne odkrycie z ostatniego czasu? 

Żele do mycia firmy Hagi. Nie rozstajemy się od kilku miesięcy. 

Kosmetyk Polemiki, bez którego nie możesz żyć? 

Antyoksydacyjna mgiełka tonizująca! Uwielbiam ten zapach, jest to mój  ulubiony produkt tonizujący. 

Element self care, który daje Ci więcej radości? 

Rytuały piękności, książka, muzyka, kontakt z naturą. 

Twoja piosenka na poranny rozruch? 

Nie ma jednej piosenki, wszystko jest zależne od nastroju. Bardzo często na  poranny rozruch pojawia się u nas Hania Rani, Fever Ray, Lazerhawk lub Moby.  Jeżeli dzień jest bardziej intensywny to ulubione stare albumy – przez długi czas był to utwór Edge of Seventeen od Stevie Nicks. Natomiast są takie dni, że zaczynamy od techno, dnb a nawet hardcore’ów 😉